A zatem mili moi przygodę roku Pańskiego 2011 czas zacząć! Dziś wieczorem opuszczam zadeszczoną Warszawę i wyruszam do Państwa Środka. Czeka mnie upojna kilkunastogodzinna podróż przez Moskwę do Pekinu, gdzie czekają już towarzysze podróży. Bilety, wiza, szczepienia i tysiąc innych drobiazgów - załatwione! Nawet plecak jest już spakowany, pozostaje go jeszcze zważyć. Zupełnym drobiazgem pozostaje fakt, iż nie posiadam urządzenia do wykonania takowej czynności, ale od czego są przyjaciele :)
Nie wiem jak to będzie z dostępem do sieci w CHRL, ale postaram sie na bieżąco wrzucać choćby krótkie notki. Zatem w drogę i do napisania wkrótce! :)
PS. Z okazji wyjazdu powstał w Paincie taki oto obrazek oraz okolicznościowe znaczki:
Tak, wiem, zajeżdża stereotypem, ale właśnie zamierzam to zweryfikować :-)
再见!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz